Po wyjęciu iskrownika z motocykla (lub z piwnicy albo niewiadomo skąd) należy go zgrubsza oskrobać aby zorientować się czy to jest iskrownik i gdzie co w nim jest.
Teraz możemy przystąpić do demontażu poszczególnych elementów (pod warunkiem że jeszcze są tam gdzie umieścił je producent).Jeżeli w związku z zaawansowaną korozją masz wątpliwości czy uda się cokolwiek zdemontować w całości polej cały iskrownik magicznym płynem WD-40 lub t.p. i odczekaj na ile starczy cierpliwości (niecierpliwym polecałbym dłuższy spacer- to znacznie przyjemniejsze niż wydłubywanie ukręconych śrubek)
Na początek zdejmujemy pokrywkę przerywacza i odkręcamy centralną śrubę mocyjącą płytkę przerywacza, wirnik blokujemy ( o ile wogóle się kręci) chwytając za napęd.
Następnie zdejmujemy krzywkę i korpus przerywacza.
Potem napęd (na razie nie będzie potrzebny)
Wyjmujemy gniazdo wysokiego napięcia (zawsze przed odkręceniem śrub tylnej ściany korpusu -to pozwoli uniknąć uszkodzenia gniazda lub ślizgu (o ile ktoś was w tym już nie wyprzedził )
Teraz odkręcamy śruby zamykające korpus i nareszcie otwieramy (w razie konieczności użycia siły szanujmy gwint mocujący napęd)
Na deser zdejmujemy magnes (w niektórych iskrownikach schodzi dopiero po wyjęciu wirnika )
Zanim przystąpimy do weryfikacji części dłuuuga kapiel -oczywiście iskrownika.
Najważniejszy element wirnik
Wirnik wart montażu musi przejść następujące próby:
Przerywacz? -poprostu rozmontuj co się da. rozruszaj gwint od regulacji styku żebyś mógł w ostatniej fazie ustawić przerwę.Obejżyj sprężynę i izolatory.Przeczyść bardzo rzetelnie styki -jeżeli przy tej operacji okaże się że się skończyły wymień na nowe ( od stanu styków zależy czy dojedziesz na wymarzony zlot przed jego zakończeniem).
Łożyska po dokładnym wymyciu możesz obejżeć bieżnie, bardzo często łożyska nie są zużyte mechanicznie ale zjedzone przez korozję.W razie wymiany -po demontażu zewnętrznej bieżni z korpusu powinieneś znaleść fibrową wkładkę izolacyjną tak ma być -jeżeli jest tam jakaś blacha to ją wyrzuć i zrób wkładkę z odpowiedniej grubości preszpanu.
Gniazdo w razie pęknięć i ubytków uzupełnij barwioną żywicą epoksydową (jeżeli chcesz użyć kleju to bez metalowych wiórów jako wypełniacza). Węgielek powinien dotykać ślizgu z jaknajmniejszą siłą, szczególnie w iskrownikach 2-cylindrowych.
W korpusie sprawdź wszystkie gwinty i ew napraw przed przystąpieniem do montażu (uwaga gwinty potrafią być naprawdę dziwne -im starszy iskrownik tym dziwniejsze).Sprawdź czy krzywka obraca się w gnieździe bez oporów i luzów.
Jeżeli zdecydowałeś się wymienić cewkę w wirniku, przed demontażem zaznacz położenie czopów względem cewki, to pozwoli uniknąć błędów podczas montażu.Po rozmontowaniu wirnika wyjmij kondensator i w jego miejsce zamontuj nowy (współczesne kondensatory różnią się kształtem od oryginału -my w warsztacie zalewamy kondensator w gnieździe żywicą).Przed montażem cewki sprawdź czy wyprowadzenie na przerywacz nie ma zwarcia z masą Podczas montażu upewnij się czy kondensator i cewka są pewnie połączone z masą wirnika.Uszkodzone kółko ślizgu trzeba wymienic lub spróbować naprawić -uszkodzony kołniez zewnętrzny można *naprawić* za pomocą tokarki.Na koniec montujemy wewnętrzne bieżnie łożysk ( na razie bez podkładek dystansowych).
Korpus iskrownika najczęściej jest odlewem z formy piaskowej i przeważnie wymaga oczyszczenia wydaje mi się że najlepszy efekt (tzn.najtrwalszy
i najbardziej zbliżony do oryginału) daje szczotowanie stalową szczotą, oczywiście bez przesady trzeba uważać aby nie zatrzeć oryginalnych
napisów, warto tez zwrócić uwagę na takie zjawiska jak ten opis z 15.9.1946r(na zdjęciu obok).Po oczyszczeniu korpusu i ew. naprawie gwintów
trzeba obsadzić zewnętrzne bieżnie łożysk, przy wykonaniu
izolatorów warto wzorować się na rozwiązaniu angielskim -z preszpanu o odpowiedniej
grubości wyciąć *gwiazdę*-znacznie łatwiej ją zamontować niż kółeczko i opaskę.
Śruby warto oksydować na czarno -jak oryginał -wszelkie warstwy galwaniczne zniekształcają gwinty i mogą powodować trudności w montażu.
Magnes po wylakierowaniu na czarno należy namagnesować .
Pierwszy krok to montaż wstępny wirnika w obudowę.Po zmontowaniu należy zmierzyć luz osiowy wirnika,rozmontować go, zdjąć bieżnie łożyska i
zamontować odpowiedniej grubości podkładki dystansowe( należy zwrócić uwagę aby środek ślizgu znajdował się na wysokości Srodka otworu pod gniazdo) .Nasmarować łożyska, lekko przesmarować powieszchnię styku korpusu z deklem i zmontować wirnik z korpusem,kręci się? nie ma luzów?.
To teraz montaż przerywacza, magnesu,gniazda, krzywki, ustawienie przerwy i musi działać.
Co nie działa?Spróbuj przestawić krzywkę: obracając krzywkę o pełny obrót ( po usunięciu kołków blokujących) znajdź punkt gdzie iskra jest największa,w tym punkcie powinna być pozycja maksymalnego opuźnienia zapłonu -w razie potrzeby zmień pozycję kołka blokującego. w inne miejsce